Daniela ma dwie pasje – tabele w Excelu i pizzę. Obu oddaje się bez wytchnienia. Dzięki dobrej przemianie materii pizza nie idzie Danieli w biodra (choć niestety nie idzie też w biust). Dzięki tabelom nieźle zarabia i porządkuje firmowy chaos generowany przez pracowników działu sprzedaży Świeczuszek, którym zarządza Pan Pe. Ale kto uporządkuje chaos w jej życiu? Daniela właśnie zerwała z chłopakiem i czuje, że to nie koniec zmian. Aby poradzić sobie z emocjami po rozstaniu i odzyskać wiarę w swoją kobiecą siłę, zatrudnia się w… agencji usług towarzyskich. Co zrobi, gdy pewnego dnia zostanie wynajęta przez mężczyznę, którego najmniej by się w takim miejscu spodziewała? Jakie uczucia wyzwoli w nich ten zaskakujący wieczór?
Cóż, czasami coś się po prostu wydarza i zmusza do działania. Prowokuje, wyzwala reakcję. Tak jak dziś – w ten feralny przedostatni dzień lutego. W Poznaniu rano było tak zimno jak, nie przymierzając, w styczniu w Suwałkach (jestem z Podlasia, więc wiem, co mówię). Od dwóch miesięcy nikt nie przerzucił żadnej strony kalendarza oskarżycielsko wiszącego na ścianie naszego wynajmowanego mieszkania. Nikt nie posprzątał bałaganu w naszym życiu. Ale ktoś przeciął zły kabelek i pyk! Bomba wybuchła.