Przed 65 laty, kiedy powstał pierwszy komputer (monstrum, które mieściło się w czterdziestu szafach), prezes IBM Thomas Watson twierdził, że w przyszłości świat nie będzie potrzebował więcej niż pięciu maszyn cyfrowych. Pół wieku później Bill Gates, założyciel i szef Microsoftu, stwierdził, że Internet to mało użyteczna zabawka (w sekcji „Cegiełki cywilizacji” opowiadamy historię także wielu innych przełomowych dokonań ostatniego półwiecza).
Epokowe wynalazki, zwykle niedoceniane przez współczesnych, często rodzą się dzięki marzeniom, które inspirują kolejne pokolenia badaczy. Żyjemy w czasach, gdy wiele z tych marzeń właśnie się urzeczywistnia. Człowiek tworzy maszyny obdarzone coraz większą inteligencją i żywe organizmy, jakie nigdy nie istniały. Buduje domy naszpikowane elektroniką, która spełnia jego życzenia, i „idealne do życia” miasta. Projektuje najwymyślniejsze przedmioty i wytwarza je za pomocą osobistego fabrykatora. Szykuje się do kosmicznej turystyki.
O tych wszystkich i wielu innych aspektach cywilizacji informatycznej piszemy w tym wydaniu „Niezbędnika Inteligenta”. A dokładniej piszą dla Państwa naukowcy, którzy badają najciekawsze jej obszary, i popularyzatorzy – znawcy problematyki.
Nasi autorzy zwracają uwagę, że moc ma też swoją ciemną stronę. Uzależniona od komputerów techniczno-ludzka hybryda, z nieodłącznym telefonem komórkowym, na każdym kroku zostawia swój elektroniczny ślad. Można ją śledzić i podglądać. Przywiązana do konsoli – wynajmuje wyrobników, by zdobyli dla niej wirtualne złoto, broń czy inne pożądane w komputerowej grze gadżety. Pochłonięta internetowymi romansami nie wychodzi z labiryntu sieci. Wreszcie wyczerpana ponad miarę ogłasza National Unplugging Day (dzień niekorzystania z urządzeń elektronicznych). Ponieważ jednak na dłuższą metę nie ma od cyfrowej cywilizacji odwrotu, polecamy ten „Niezbędnik”, żeby lepiej rozumieć świat, który powstaje na naszych oczach.